Gang w klatce
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach oskarżyła 2 ostatnich członków gangu uprowadzającego ludzi dla okupu. Jednego z porwań dokonano w Augustowie
Zatrzymano także 31-letniego Artura Wojciecha K., uznawanego za "mózg" wszystkich operacji - poinformowała rzeczniczka suwalskiej prokuratury Hanna Lewczuk.
Gang, liczący siedmiu członków uprowadził w latach 2000-2001 pięć osób. Uprowadzeni byli brutalnie traktowani, bici i więzieni w nieludzkich warunkach. Za wszystkie osoby przestępcy wyłudzili okupy na kwotę prawie 3 mln złotych. Poszkodowani byli potem uwalniani. Prokuratura oskarżyła dotąd pięciu członków gangu, w tym jego przywódcę Litwina Jouzasa P., zatrzymanego w 2004 roku w Amsterdamie, któremu dodatkowo zarzuciła kierowanie grupą przestępczą.
Oskarżony Artur Wojciech K., mieszkaniec Warszawy był jego "prawą ręką". Według nieoficjalnych informacji z prokuratury w Suwałkach Artur K. to drugi na "top liście" poszukiwanych przestępców w Polsce. W jego zatrzymaniu we wrześniu 2005 roku brała udział specjalna grupa pościgowa komendy głównej policji. Intensywne poszukiwania mieszkańca stolicy trwały półtora roku.
Drugim mężczyzną objętym aktem oskarżenia jest 31-letni Maciej W., który uczestniczył w dwóch porwaniach. Jego rolą było organizowanie miejsc przetrzymywania poszkodowanych. "Artur K. był jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w Polsce. To on planował i brał udział we wszystkich porwaniach. Pełnił także rolę negocjatora z rodzinami w sprawie przekazywania okupów" - powiedziała PAP Lewczuk.
Przestępcy dokonali porwań w Augustowie (Podlaskie), Luboniu k. Poznania, Elblągu, Mławie i Przeźmierowie k. Poznania.
Suwalska prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Poznaniu. Wobec pozostałych członków gangu aktualnie sprawy toczą się przed sądami w Lublinie, Augustowie i Poznaniu.
PAP